Autor |
Wiadomość |
Kaste |
Wysłany: Pon 14:45, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
matko... jakbym na jakimś wykładzie była...  |
|
 |
filip |
Wysłany: Pon 14:42, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
ze znajomych niewirtualnych sporo ich jest, chociaż niedawno trzeba było kliknąć odswież bo ludzie niestety się zmieniają, jedno w dobrą inni w zła stronę
ale czy lista znajomych, długa czy krótka, jaka by nie była, jest powodem do szczycenia się lub wstydu. Na szczęście każdy jest kowalem swojego losu i jedni wolą życie jako ednostka typowo społeczna a inni nie  |
|
 |
Kaste |
Wysłany: Pon 14:38, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
a ze znajomych niewirtualnych?  |
|
 |
filip |
Wysłany: Pon 14:32, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
ze znajomych poznanych wirtualnie? (czat gg)
no jeszcze z dwiema osobami |
|
 |
Kaste |
Wysłany: Pon 14:30, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
Filip... ale chyba masz jakiś znajomych poza Myszką?  |
|
 |
idom |
Wysłany: Nie 15:39, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
... tak z wieloma osobami - glownie z tymi, z ktorymi nie mam czasu sie spotkac w "realu" (nie mylic z siecia sklepow REAL:>)
czamu utrzymuje kontakt??? w zasadzie jedyna pomozliwosc rozmowy, a poza tym Jedna Osoba ma zniewalajacy glos ... (... i jest winna lizaki) ... |
|
 |
filip |
Wysłany: Nie 14:22, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
gratuluję drugiej połowy
no ja z iloma utrzymuję kontakt, hmmm
jestem z moja drugą połową, z którą poznałem się wirtualnie
a ile jeszcze? pełno...haremy, miasta, metropolie pełno mówię Wam
no odbra żartowałem
Tylko z moją Myszką  |
|
 |
Kaste |
Wysłany: Pią 13:11, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Utrzymuję znajomość z 3 osobami, z jedną ponieważ zawsze mieliśmy dobry kontakt i wspieramy się w naszych perypetiach życiowych, poza tym poznaliśmy się także w realu, z drugą ponieważ jest moim "byłym" i jesteśmy nadal "kumplami"... a z trzecią... no tak, jak ktoś jest naszą drugą połową, to tak jakoś samo z siebie wychodzi  |
|
 |
jasszajer |
Wysłany: Nie 18:59, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hmm jak juz napisałe w kilku innych postach są takie osoby a co mnie skłoniło ? Hmm chyba to że dobrze sie przy nich bawie  |
|
 |
Nea |
Wysłany: Czw 20:08, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
no no joa:) Z Twojego postu wynika ze zapowiada się bardzo ciekawy.. interetujacy i intrygujący wątek na forum:)
A jeśli chodzi o forum... to rzeczywiscie trzeba je bardziej rozpowszechnic.. wchodziłam na czaty.. bo stwierdziłam ze ludzie tam przebywajacy to odpowiedni ludzie by pisac o swoich zapewne długoletnich doświadczeniach.. jednak adresu forum nie możńa wpisac bo uważany jest za spam.. |
|
 |
joa |
Wysłany: Czw 18:16, 02 Sie 2007 Temat postu: no ok :)) |
|
ok, jak ma być o tajemniczych romansach netowych to bedzie ) jest to faktycznie najbardziej frapujące i wszelkie wirtualne związki wywołują 100 razy więcej komentarzy niż te rzeczywiste:)) cóż, taki urok 21 wieku, za 20 lat prognozuję bedziemy miec cyber malżeństwa , posiadanie netowego faceta czy kobiety bedzie normalne, bedą metody śledzenia wiernosci itd taki nowy elektroniczny świat. Dziś my stanowimy awangardę nowego podejścia. hehe , no ok , nie filozuj joa nie filozuj hehhe:D
no ale do rzeczy - skoro być o romasach to bedzie też o seksie i o zdradzie ) bo okazuje sie ze sex i zdrada jak najbardziej stosują sie do virtual affair
a co do internautów to myśle że powoli zaczną nadciągać , o ile bedziesz promować forum. Na gazecie jest forum "randki z internetu " albo coś podobnego, chyba trzeba sie zapisac, chodź kiedys bylo otwarte. tam to juz starzy wyjadacze netowi siedzą D hehhe, pewnie mieliby sporo do powiedzenia, zresztą wystarczy poczytać ich archiwum .
pozdro |
|
 |
truscaffka |
Wysłany: Czw 10:25, 02 Sie 2007 Temat postu: TAK,UTRZYMUJę |
|
Tak jak pisałam ci w poprzednim wątku, utrzymuję stałe kontakty z mamami poznanymi poprzez forum. Gdy zbliżał się termin naszego porodu, wymieniłyśmy się swoimi numerami komórek po to, by ze szpitala móc wysłac smsa informującego o narodzinach, który był potem cytowany na forum, żeby wszystkie forumki mogły się dowiedzieć i pogratulować ) Pamiętam, jak leżałam już ze skurczami na sali porodowej, to ostatniego smsa wysłałam właśnie do znajomej z forum:)) Jak wróciłam ze szpitala i weszłam do internetu, znalazłam watek na swój temat,a tam mnóstwo ciepłych słów - to było naprawdę wspaniałe )
a to co skłania mnie do dalszej znajomości z tymi osobami to wspólność losu, [przeżyć, rozterek, lęków, problemów i radosnych chwil:) |
|
 |
Nea |
Wysłany: Śro 23:00, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Droga joa
Strasznie dziękuje za cenne uwagi... Owszem, masz racje, skupianie się tylko na kwestiach romantycznych itd.. nie jest tutaj najistotniejsze.. Poruszyłam ten temat tylko z tego względu, ze internet i znajomosci tam zawierane często łaczą się z różnego rodzaju historiami, problemami i radościami... uczuciami. Ta "cyberrelacja" jaka jest miłość równiez się tutaj pojawia... po częsci sama jestem tego dowodem:)
Tematy, które poruszyłam na forum... to kwestie, które mnie interesują i nad którymi po częsci chcialabym się skupic. Tak szczerze mówiąć to do tego typu rozmów potrzebnych jest jeszcze wiecej internautów.. nie sądzisz?
P.S. A tym którzy pisza i nadal są ze mna... STRASZNIE DZIĘKUJE! Jesteście Kochani!!!:* |
|
 |
joa |
Wysłany: Śro 22:26, 01 Sie 2007 Temat postu: na temat |
|
Ale fajne forum, od kilku lat zastanawia mnie fenomen znajomości internetowych i z lubościa testuję na sobie przeróżne warianty )
odnośnie trwałości - mam na liście przyjaciół , z którymi gadamy już 3 lata .Są to po prostu ludzie których lubię , lubię ich punkt widzenia. Ciekawi mnie jak żyją , co myślą o różnych sprawach. Nie ma ciśnienia na spotkania, nie ma uzależnienia, sa jak starzy wypróbowani przyjaciele , lub czasem jak obcy , któremu łatwiej sie wygadać o tym co nieprzyjemne.
Przeróżne historie mi się zdarzyły via internet , poopowiadam trochę o tym w miarę możliwości czasowych.
Ponieważ jak mniemam moderatorka pisze pracę mgr i bada rózne aspekty , proponuję nie skupiać się li tylko na romatycznej aurze znajomości ( no chyba że taki stricte jest temat pracy) i nie traktować związków wirtualnych jako przystanku ku rzeczywistości, ale też porozważać cyberrelacje jako istniejące same dla siebie, w swojej własnej przestrzeni i spełniające się w niej.
pozdrawiam |
|
 |
Konrad26 |
Wysłany: Wto 20:31, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
Nie wyobrażam sobie ludzi poznanych przez czata. Ten internet to naprawdę super wynalazek |
|
 |