Autor |
Wiadomość |
Kaste |
Wysłany: Pon 22:12, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
nie stresuj się, więcej nic nie napisze... |
|
 |
filip |
Wysłany: Pon 22:08, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
hmmmmmm wiecie co....
czy idea tego forum nie wypacza się trochę? Bo powinniśmy pisać na te tematy, które się pojawiają i które się przydadzą "komuś" prawda? A tutaj jak ktoś wejdzie to widzi prywate rozmowy dwojga trojga ludzi.
Moja koleżanka, która dzisiaj chciała tu popisać nagle się speszyła bo powiedziała, że ludzie piszą na jakieś swoje tematy natomiast mało kto pisze o jakiś swoich wspomnieniach...co o tym myślicie? |
|
 |
Kaste |
Wysłany: Pon 15:03, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
nie, tylko u nas na studiach wszystko z wiki się bierze hehehe zresztą niech Elizka Tobie opowie ;D |
|
 |
idom |
Wysłany: Nie 15:23, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cyberspace is a domain characterized by the use of electronics and the electromagnetic spectrum to store, modify, and exchange data via networked systems and associated physical infrastructure. The term originates in science fiction, where it also includes various kinds of virtual reality experienced by deeply immersed computer users or by entities who actually inhere inside computer systems. |
|
 |
filip |
Wysłany: Nie 14:33, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
Buożesz Ty mój, to może ja czaju naparze..hehehe
cyberprzestrzeń...nibylandia (?) świat gdzie można być kim się chce i ile się chce (zależy od kafejki lub fizycznych możliwosci siedzenia na czacie itp) najgorsze że cyberprzestrzen po pewnym czasie nadmiernego korzystania z jej dobrodziejstw może być niczym narkotyk, zastępując wszystko inne, prowadzi do uzależnienia i odcinania się od rzeczywistości. |
|
 |
Kaste |
Wysłany: Pią 12:54, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cyberprzestrzeń.... Hhhmmm... nierealny świat, poniekąd marzeń, złudzeń, odbicie świata realnego a poniekąd w krzywym zwierciadle... jest to świat bez granic, ograniczeń... oferuje nam już niemal wszystko... obawiam się, że dla niektórych jest jedynym życiem jakie znają, prawdziwym życiem... Strasznie ciężko zdefiniować... jest to także przestrzeń wspaniałych możliwości, rozwoju... Nęci nas swoją wszechstronnością... Jest zarówno błogosławieństwem jak i przekleństwem... |
|
 |
Hyper |
Wysłany: Śro 22:23, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Chociaż z drugiej strony cyberprzestrzeń można uznać jako miejsce z tego względu, że np. ludzie z przeciwnych stron kuli ziemskiej mogą się "spotkać" i pogadać, czyli będąc w innych krajach, mogą być w tym samym miejscu, czyli w cybeprzestrzeni.. Jednak w dalszym ciągu chodzi o ludzi, o komunikację między nimi..
Hmm.. może tak: Cyberprzestrzeń, jest to miejsce gdzie ludzie będący fizycznie w zupełnie innym miejscu, mogą się komunikować, tak jakby siedzieli obok, jeśli koniecznie chcesz zdefininiować cyberprzestrzeń |
|
 |
Hyper |
Wysłany: Śro 22:16, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
A ja nadal będę się upierał, że nic oryginalnego w tym podejściu nie widzę. Internet to nie kabelki, tylko ci którzy się ukrywają za nimi. Szczególnie teraz, w erze Web 2.0, kiedy powstają serwisy społecznościowe typu grono, gdzie zwykli ludzie mogą edytować wikipedię, gdzie każdy może coś wnieść do społeczności internetu, gdzie nawet z psychologicznego punktu widzenia - społeczność internetowa, nie różni się wiele od społeczności "realnej". Co ma niestety też negatywne skutki - np. w realu ludzie są zawistni, sfrustrowani - i na forach internetowych też niestety to widać - każdy tylko "jeździ" po innych..
Nie wiem, według mnie samo rozprawianie o jakiejś cyberprzestrzeni nie ma sensu, co najwyżej można mówić o cyberspołeczności. Bo to nie jest żadne miejsce, przynajmniej nie wymyślono jeszcze czegoś takiego jak w matrixie, że podłączasz się i wchodzisz w inny świat. To nie jest żaden inny świat, jak gadam z kimś przez gg, to nie czuję się jakbym wszedł w cyberprzestrzeń (bo jak można niby wejść... do okna komunikatora internetowego? ) |
|
 |
Nea |
Wysłany: Śro 21:47, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
orginalne podejście do zagadnienia:)
Co do ludzi tworzących Internet.. jasne... gdyby nie było nas.... nie byloby internetu, telefonu komórkowego, telewizora, smutków i radości, uczuć.... Nie byloby tak naprawde niczego:( |
|
 |
Hyper |
Wysłany: Śro 18:57, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja wiem, czy oryginalne. Bez ludzi nie byłoby internetu. |
|
 |
Nea |
Wysłany: Śro 18:34, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
hm... orginalne spojrzenie na to pojęcie.... |
|
 |
Hyper |
Wysłany: Śro 17:39, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
(Czyli generalnie nie kable, czy serwery, tylko ludzie połączeni z internetem i tworzący go) |
|
 |
Hyper |
Wysłany: Śro 17:37, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Hmm.. Cyberprzestrzeń to 6 miliardów ludzi odliczając biedaków, głodujące dzieci z Afryki, czy wiele milionów innych ludzi, do których nie dotarła cywilizacja. |
|
 |
Konrad26 |
Wysłany: Śro 8:31, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Cyberprzestrzeń to inaczej przestrzeń wirtualna, człowiek nie może sie zobaczyć w cztery oczy. |
|
 |
Nea |
Wysłany: Wto 23:58, 31 Lip 2007 Temat postu: Cyberprzestrzeń |
|
Czy macie swoje definicje słowa cyberprzestrzeń? Czym dla was ona jest? |
|
 |