Znajomosci - uzaleznienie

[Nea]

Czy myślicie ze jest możliwe uzależenienie od zawierania znajomosci internetowych? czy takie zjawisko istnieje? co o tym sądzicie?

[Konrad26]

Możliwe jest uzależnienie od umawiania sie na necie z ludźmi, to wciąga

[Nea]

ma to swoje pozytywne i negatywne strony????

[Konrad26]

Można powiedzieć że to ma swoje dobre i złe strony. Dobrą stroną jest ot że można poznać "ciekawych ludzi"

[Nea]

hmm.. " ciekawi ludzie".... Ciekawych ludzi można spotkac rownież na ulicy, w szkole, na przystanku itd......
Każdy z nas jest "ciekawa osoba". Pytanie tylko dlaczego wolimy poznawac owych "ciekawych ludzi" przez sieć a nie np na przystanku czy w pociagu?

[Konrad26]

Boimy sie zaczepić obcej osoby w realu. Na czacie jest łatwiej

[Nea]

łatwiej bo co? bo nikt nas nie widzi? nikt nas nie zna? nie musimy niczego ukrywac???

[Konrad26]

Bo na czacie sie kreci ale w sumie w realu wszystko wychodzi

[Nea]

hmm no nie wiem...

[Hyper]

>Czy myślicie ze jest możliwe uzależenienie
>od zawierania znajomosci internetowych?

A czy jest możliwe uzależnienie od znajomości realnych? Ludzie już mają to do siebie, że się uzależniają od innych ludzi, czy to w sieci, czy w realu...

>Pytanie tylko dlaczego wolimy poznawac owych "ciekawych ludzi"
>przez sieć a nie np na przystanku czy w pociagu?

Bo człowiek na przystanku nie ma napisane na czole, czy jest ciekawy. Nie ma wypisanego charakteru, zainteresowań. Podczas gdy w sieci można np. przeczytać jego profil, do jakich gron należy, poczytać bloga, przeczytać jego posty na forum... czyli już można zanim się pozna człowieka, zanim się zagada na privie, określić mniej więcej czy jest "ciekawy" i warty znajomości. (nie mówię o chatach, bo tam wiadomo, że masz tylko nick i nic więcej)

[Nea]

Bo człowiek na przystanku nie ma napisane na czole, czy jest ciekawy. Nie ma wypisanego charakteru, zainteresowań.


ok.. rzeczywiscie nie ma napisane na czole czy jest ciekawy.. ale czy właśnie to nie oznacza przypadkiem ze ktoś jest ciekawy? Może piszemy o 2 różnych rodzajach ciekawości.??? Tak jak już wcześniej gdzieś wspomniałam, każdy z nas jest pod jakimś względem ciekawy. A wydaje mi się, ze przeczytanie czyjegoś profilu przed rozmową sprawia ze jeszcze na "progu" człowiek już nie jest taką zagadka...

[Kaste]

Moim skromnym zdaniem takie uzależnienie istnieje... Coraz więcej osób czując się samotnymi szuka znajomości w internecie, gdyż tam wszystko wydaje się łatwiejsze, można się kreować, nie trzeba znosić mozolnego poznawania drugiej osoby w "realu"... Zawsze także można łatwo zniknąć... Gdy dana znajomość przestanie nam odpowiadać... Znam osoby, które nałogowo poznają ludzi przez internet, dążą do podniesienia swojej samooceny, ukazują się dobrym świetle i niestety bawią się ludźmi... wiąże się to także z nałogowym kłamaniem... i poniekąd życiem w innym świecie... Nie twierdzę, że zawsze tak jest, że każdy taki jest... Sama poznałam przez internet kilka osób i w większości przypadków nie żałuję, jednak przestałam korzystać z tej formy poznawania nowych osób, ponieważ zaczęłam dostrzegać w tym coraz więcej obłudy, kłamstwa itp... Kiedyś było inaczej, ludzie byli zazwyczaj szczerzy... a teraz jest to jakaś zabawa, sport... Znam nawet osoby, które kolekcjonują znajomych internetowych... To temat rzeka... można by pisać i pisać...

[filip]

tak istnieje jak najbardziej, idź popytać osoby które pracują jako administratorzy w kafejkach i zapytaj czy ludzie którzy przychodzą do kafejek mają notesy itp

jak ybłem młodszy i chodziłem do kafejek to niektóre dziewczyny mnie rozbrajały tak, że wychodziłem z bolącym brzuchem od śmiechu, jak widziałem jak się emocjonowały, a czasem z kumplem jeszcze podpatrywaliśmy gdzie są na jakim czacie, jaki nick i dopiero sobie zaczynaliśmy z nimi zabawy a potem tylko słyszeliśmy że ona to już tamtego kocha że to ideał itp

[idom]

... tak mozna, szczegolnie od glosu drugiej Osoby mozna sie uzaleznic :> ... a bardziej nawiazujac do tematu, zjawisko bardzo negatywne, mozna latwo sie uzaleznic, prawdziwy przyjaciel to "prawdziwy" przyjaciel, a nie wirtualny ...

[Kaste]

Filip, nieładnie się bawić ludźmi... takie małolaty szybko się angażują i zauroczenie biorą za miłość, później taka panna przez Was cierpiała i może nawet zrobiła sobie dziarę ;/


rozumiem, że chodzi o głos Elizki Ta, może głos działać, zwłaszcza jak później ktoś proponuje nam pracę w sex telefonie