Ja? nie ja?

[Nea]

Czy kiedykolwiek, rozmawiając na czacie z drugą osobą zmieniłes/łas jakieś dane dotyczące Ciebie? Jesli tak, to jakie i dlaczego tak zrobiłes/ zrobiłas?

[Konrad26]

Nie zmieniłem jeszcze żadnych danych. Jestem osoba szczera i nie lubie kłamać nawet w internecie i w realu. Dlaczego mielibyśmy kłamać na czacie?, przeciez to wszystko wychodzi przy spotkaniu się.
Spotkałem się z wieloma ludźmi którzy zmieniali dane na czacie i przy spotkaniu nie wyszło im to na dobre.

[Nea]

No własnie.... tylko dlaczego ludzie zmieniają swoje dane rozmawiajac z kimś online???
Co ich motywuje? Dlaczego tak sie dzieje?

[Konrad26]

Nie chcą podawać prawdziwych faktów. Bo to jest przestrzeń wirtualna

[Nea]

no dobrze.. przestrzeń wirtualna swoją droga.. ale przecież rozmawialiśmy o tym, że internauci często wchodzą na czaty/ portale internetowe po to, by poznać kogoś z kim np. chcieliby zawrzeć dłuższą znajomość, przyjaźń, czasami poznać kogoś na całe życie. WIEC JAKI SENS UKRYWANIA SWOJEJ OSOBOWOŚCI? JAKI SENS UKRYWANIA TEGO KIM TAK NAPRAWDĘ SIĘ JEST?
CZY W ŻYCIU WIRTUALNYM CZY TEŻ REALNYM BARDZO WAŻNĄ WARTOSCIĄ NIE POWINNA BYĆ PRZEDE WSZYSTKIM SZCZEROŚĆ????

[Gość]

Szczerość jest na pierwszym miejscu ale tak nie jest. Niema sensu ukrywania swoich danych prawdziwych

[Nea]

no własnie nie jest:( Jaki sens udawania? kłamania? Skoro komuś zależy na czymś wiecej niż tylko krótkiej " gadce o niczym"? Oczywiscie nie mówie ze wszyscy kłamią, udają.. ale doskonale zdajecie sobie sprawę jak często takie przypadki się zdarzają

[Kropek]

Nea Ja jestem szczerym chłopakiem, ale chciałem zmienć swoje dane osobowe, ponieważ jakrozmawiam na czacie z ludzmi starszymi i małointeligentnymi potrafią mnie wyzywać od bachorów, ja szybko trace panowanie nad sobą i zaczynają sie starcia.

[jasszajer]

Igor ;p tu bym sie kłocił ale nie będe przenosił naszych waśni na te forum ;p

wracajac do tematu; nie nigdy nie zmieniłem bo i po co ?

edit: a przepraszam zmieniałem ;p podszywałem sie celowo pod inną osobe dla checy ;p

[Nea]

odpowiedż do pierwszej cześci postu:
odpowiedź do drugiej częsci postu: mam wrażenie ze to juz ginący gatunek człowieka

odpowiedź do trzeciej częsci postu: hm.... z tym co napisałam wyżej to pomyłka: ten gatunek ludzi WYGINAŁ

[jasszajer]

nono Nea miałem w tym kokretny cel :p generalnei nie podszywam sie pod ludzi zawsze podaje prawde jak z kims normalnei rozmawiam

ale byla osoba która mi zalazła za skóre i podstępem probowałem wydebić pewna informację ;p

[Nea]

rozumiem rozumiem:)

[joa]

Potraktuję odpowiedź na pytanie jako jeden z wątków ciągu dalszego sagi o przygodach w cyberświecie hehhe.
Otóż zmieniałam czasem , ale nie dane lecz wizerunek )
Odkąd zorientowałam się ze portale randkowe mi nie pasują - zaczełam poszukiwac kontaktów za granicą. Pomyślałam sobie że odległość będzie mnie chronić przed ciśnieniem na spotkania, na które nie maiłam ochoty, i autentycznie będę mogła poznać kogoś, kogo nie obchodzi czy jestem blond , ile waze i ile mam lat.
Trafiłam tym sposobem na ICQ.
To dokładnie to o co mi chodziło. KOmunikator o globalnym zasięgu, kilka informacji o sobie, łatwe kontakty. Prędko okazało się że to istne vanity fair. Utworzyłam zwykły profil i drzwiami i oknami waliły do mnie stada mężczyzn z Europy, Północnej Afryki i Azji w poszukiwaniu romansów, a przede wszystkim cybersexu. To tam się zetknęłam z tak zmasowaną popularnością cyberfiglów. Wstawiłam więc precyzyjny opis iż amatorzy sex rozrywki mogą sobie darować i parę ostrych słów na ten temat.Ruch stanowczo zmalał, al za to ci którzy mimo wszystko pisali okazali się super ludźmi. Wszyscy moi zagraniczni przyjaciele , zktórymi utrzymuję kontakt do dziś wzięli się właśnie z icq. Dla 2 z nich załamałam nawet żelazną zasadę niespotykania się) wielu turystom pomogłam w zaplanowaniu wizyt w Polsce.
Na użytek właśnie ICQ miałam fałszywą fotografię ściągniętą gdzieś z netu na którym widniała dosłownie ok 120 kilowa dziewczyna w nieciekawym ubraniu i otoczeniu. Jezeli jakis delikwent domagał się zbyt natarczywie foto , to wysyłałam właśnie to zdjęcie jako "test intencji" D
95 % rozmówców szybko kończyło czat, hehhe zaoszczędzając mi czasu.
Natomiast nigdy nie fałszowałam innych informacji na swój temat.
Dzięki znajomym z ICQ zobaczyłam Cypr, spędziłam też miłe chwile w Grecji. Mam okazję zobaczyć Dubaj - może kiedyś się zdecyduję )

Polecam wszytkim amatorom globalnej wioski a nie tylko lokalnego podwórka;) na wiele spraw można spojrzeć inaczej przez pryzmat innej kultury i mentalności.

Joa

[Kaste]

Niestety jestem na tyle naiwna, że zawsze mówiłam prawdę ;/

[jasszajer]

No co Ty Kaste to to sobie tylko chwalić